sobota, 25 stycznia 2014

"Buduję " dom

Choinka w tym roku bardzo szybko zrzucała igły więc ją rozebrałam..Wraz z nią pochowałam wszystkie ozdoby świąteczne. Czerwień znikła w dodatkach i od razu  zrobiło się spokojniej. Jednak spokojnie to ja wytrzymałam tylko kilka dni by stwierdzic, że na dłużej  potrzebuję "doładowania" czerwienią.

                        Kolorystyczna terapia działa!...moja energia wzrosła na tyle by budowac dom.
                                                       Dom z ogrodem...tyle, że na tamborku :)








Pozdrawiam Was ciepło :))


7 komentarzy:

  1. Lillu-nie próżnujesz! Ja również poszukuję zajęcia dla rąk moich.Myślałąm o hafcie.Może popełnię jkąś muffinkę....Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo energetyczny domek! Jestem wielbicielką czerwieni, więc bardzo przypadł mi do gustu.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję Dumko i Promyku za odwiedziny:)
    Danusiu zachęcam do dzieła muffinkowego
    Ja też jestem wielbicielką czerwieni ....i bieli.
    Pozdrawiam :))))

    OdpowiedzUsuń
  4. super - jak zawsze .... pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. fajny,energetyczny:)))a widziałaś domki haftowane 3d:)))poszukaj w internecie:)ja się normalnie zakochałam:))i muszę zrobić takie maleństwo:)))tylko kiedy?:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie jest domek z ogrodem ale będzie cd....na razie nie ujawnię. O postępach pracy pochwalę się .Bożenko inspiracji i pomysłów mam dużo a ręce tylko 2 i doba jakoś za szybko umyka.Pozdrawiam:)

      Usuń