Wpis nieco opóźniony z uwagi na choróbsko jakie mnie dopadło i niemoc ogólną ale już jestem i życzę Wam: Pogody ducha, samych pogodnych dni w zdrowiu, szczęściu i jak najwięcej zrealizowanych marzeń.
...................................................................................................................................................................
Czy pamiętacie mojego storczyka " giganta" ?
Zaskoczył mnie po raz pierwszy gdy doczekałam się po 8- miesięcznej pielęgnacji ogromnej ilości kwiatów, a było ich dokładnie 45 :))))
Gdy wszystkie przekwitłe kwiaty pospadały obcięłam z głównych pędów cienkie zeschnięte łodyżki.i czekałam...........a on już.po 3 miesiącach po raz drugi mnie ZASKOCZYŁ !!! :))))))
Tu można zajrzec jak wyglądał storczyk w sierpniu 2013 , http://www.hafciarka.blogspot.com/2013/08/storczykowo.html
Pozdrawiam wszystkich zaglądających do mnie a szczególnie nowych obserwatorów:))))
Kwiaty potrafią być wdzięczne :)
OdpowiedzUsuńDusza się raduje :)
To prawda:.Dusza i oczy się radują na taki widok:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)))
Lillu-ależ Ty masz rękę. Przepiękny,cudeczko.Pielęgnuj ,niech sobie cudnie kwitniei cieszy Twe oko.U mnie wszystkie storczyki pomierały......Pozdrawiam Cię serdecznie.danka
OdpowiedzUsuńDanusiu ten storczyk tak sam od siebie szaleje. Dokładnie to nie wiem co mu sprzyja czy miejsce czy moją ręka....ale stwierdzic muszę, że oczy radują się:) Pozdrówka gorące ślę. Lilla
OdpowiedzUsuń