Na początku listopada imbir powoli tracił już soczystą zieleń, co oznaczało, że nadchodził czas żniw... Nie ukrywam - ciekawość mnie zżerała czy doczekam się jakiegokolwiek plonu (w tym przypadku w postaci kłącza).
W połowie miesiąca imbir dość szybko zżółkł i stracił na wyglądzie (być może to przymrozek miał wpływ na szybszą wegetację). Nie czekając dłużej zabrałam się do kopania.
Czy było warto? Warto,i na pewno spróbuję jeszcze raz!
ja też posadziłam kawałek imbiru z takim wyrostkiem jakby miał już rosnąć,ale po jakimś czasie zgnił i nic z niego nie ma:)
OdpowiedzUsuńOczywiście, zawsze warto próbować, nawet jak się nie uda, to mamy choć satysfakcję, że próbowaliśmy.
OdpowiedzUsuńCzy jesteś w trudnej sytuacji finansowej? to ten artykuł jest dla ciebie, moja pożyczka została zatwierdzona przez ofertę pożyczki pana Pedro, którą przekazała mi jego firma pożyczkowa, gdy banki odrzuciły mój wniosek o pożyczkę z powodu złego kredytu, ale Pedro i jego firma pożyczkowa udzielili mi pożyczki w wysokości 7 milionów USDOLLAR na stawka 3 proc. Jestem bardzo wdzięczny i chcę podzielić się tym wszystkim z tobą, szukając jakiegokolwiek rodzaju pożyczki, aby skontaktować się z bezpośrednim adresem e-mail biura pożyczki pedro: pedroloanss@gmail.com lub whatsapp go na: +18632310632.
OdpowiedzUsuń