sobota, 25 stycznia 2014

"Buduję " dom

Choinka w tym roku bardzo szybko zrzucała igły więc ją rozebrałam..Wraz z nią pochowałam wszystkie ozdoby świąteczne. Czerwień znikła w dodatkach i od razu  zrobiło się spokojniej. Jednak spokojnie to ja wytrzymałam tylko kilka dni by stwierdzic, że na dłużej  potrzebuję "doładowania" czerwienią.

                        Kolorystyczna terapia działa!...moja energia wzrosła na tyle by budowac dom.
                                                       Dom z ogrodem...tyle, że na tamborku :)








Pozdrawiam Was ciepło :))


środa, 22 stycznia 2014

Indisch blau po raz trzeci

Tym tytułem zaczynam byc już monotematyczna ale chyba wypada się pochwalic kiedy moja kobaltowa kolekcja powiększyła się o 9 szt.:)
Znacie takie powiedzonko? Wyszła na bazar po jajka i warzywa a wróciła z porcelaną?- i to porcelaną którą kolekcjonuję:)
Na klamotach wśród  przeróżnych wystawek stały sobie "moje skorupy".Czekały na mnie!:) Trochę szkoda, że filiżanek było tylko 3 szt.ale ich  200 ml pojemnośc  przekonała mnie do zakupu tym bardziej, że posiadały także podstawki. W zasadzie podstawek było 5 szt. więc przygarnęłam wszystkie.



Salaterka także przybyła do kolekcji ....wypatrzyła mi ją córka.Ucieszyłam się nią bardzo bo jest większa od tej co już miałam.


 Dla porównania zrobiłam dla Was fotkę.


                           Bardzo lubię takie spontaniczne zakupy.....drobiazgi które cieszą:)
                                                                 
                                    Pozdrawiam i zapraszam wkrótce na robótkowy post.
                                   

sobota, 11 stycznia 2014

Pierwszy post w Nowym Roku....i cd. o moim storczyku "gigancie"

                                            Witajcie po raz pierwszy w Nowym Roku 2014.
Wpis nieco opóźniony z uwagi na choróbsko jakie mnie dopadło i niemoc ogólną ale już jestem i życzę Wam: Pogody ducha, samych pogodnych dni w zdrowiu, szczęściu i jak najwięcej zrealizowanych marzeń.

...................................................................................................................................................................                                        
                                                 Czy pamiętacie mojego storczyka " giganta" ?
Zaskoczył mnie po raz pierwszy gdy doczekałam się po 8- miesięcznej pielęgnacji ogromnej ilości  kwiatów, a było ich dokładnie 45 :))))
Gdy wszystkie przekwitłe kwiaty pospadały obcięłam z głównych pędów cienkie zeschnięte łodyżki.i czekałam...........a on  już.po 3 miesiącach po raz drugi mnie  ZASKOCZYŁ !!! :))))))



 Jak widzicie na jednym pędzie jest dośc duża ilośc pąków, na drugim również  można już dostrzec maciupeńkie pączki )))) Ciekawa jestem jaką ilością kwiatów tym razem mnie uraczy i czy zaskoczy mnie po raz trzeci???
                                         
                                    Tu można zajrzec jak wyglądał storczyk w sierpniu 2013 ,     http://www.hafciarka.blogspot.com/2013/08/storczykowo.html                                     

 Pozdrawiam wszystkich zaglądających do mnie a szczególnie nowych obserwatorów:))))