niedziela, 13 października 2013

Hafty... czyli to co jeszcze nie pokazywałam

Haftem krzyżykowym zajmuję się już od bardzo dawna. Pierwsze moje prace były całkiem małe potem większe i większe aż  haft wciągnął mnie na tyle mocno, że bardzo polubiłam się z igłą.
Pracę którą dziś pokazuję jest moją największą i najbardziej sentymentalną. Pracowałam nad nią pół roku a był to prezent dla mojego męża z Okazji Urodzin......dokładnie 4 lata temu.




                      Pozostawiam pozdrowienia i dużo słońca ślę na kolejne dni .............u mnie świeci:)




2 komentarze: