Do klimatu paryskiego zaplanowałam zakupic zegar na którym widac by było upływ czasu.
W wyobraźni widziałam takiego w stylu vintage z rzymskimi cyframi. Zachcianka, która miała spełniac:- przyciąganie jak magnez czyli miał posiadac to coś
- ponieśc minimalne koszta
Uzbrojona w cierpliwośc wyszukiwałam owego przedmiotu. Nie śpieszyło mi się.....po kilku miesiącach poszukiwań przekonałam się, że marzenia się spełniają. Od kilkunastu dni mam owy przedmiot pożądania o koszcie minimalnym - 5 zł :))))
Dziś zegar w odsłonie "before".
Jeśli macie jakiekolwiek propozycje i sugestie co do pomysłu "after" bardzo chętnie je przeczytam.
Metal plus drewno ujęło mnie.
Pozdrawiam - Lilla
Metal plus drewno ujęło mnie.
Z tą papierową naklejką pożegnam się na bank. Natomiast zastanawiam się nad tą rdzą. Z jednej strony
podoba mi się ta rdza ale korci mnie również przemalowanie metalu na czarno.Nie mogę się zdecydowac. Liczę, że jakaś duszyczka mi podpowie.
Pozdrawiam - Lilla
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz