piątek, 12 sierpnia 2016

Kopytka z bazylią i suszonymi pomidorami


 
Pamiętacie smaki dzieciństwa?
W te czasy przeniosą nas delikatne i smakowite kopytka. Można podawac je jako dodatek do obiadu lub jako samodzielnie danie z ulubioną okrasą np. z cebulką, sosem czy bułką tartą, ale także na słodko. 
 
Najlepsze są jednak na drugi dzień, kiedy możemy przyrumienić je na masełku.
 
Dziś wpadłam na eksperyment by dodac do ciasta pęk bazylii i kilka sztuk suszonych pomidorów bardzo drobniutko pokrojonych.Wyszły aromatyczne. Podałam je polane oliwą z oliwek.
 Polecam i życzę smacznego:)

     Lilla                     

5 komentarzy:

  1. Ja ten fantastyczny pomysł kradnę!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Polecam.Miałam pod ręką składniki i wyszło danie polsko -śródziemnomorskie.Warto poszalec z ziołami ... my zieleninę uwielbiamy.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda bardzo kusząco. Kopytka robię często, a teraz się skuszę i poeksperymentuję. Pozdrawiam gorąco:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj tak, wygląda i smakuje znakomicie. Tak niewiele potrzeba by zwykły obiad przemienił się w ekluzywny.Improwizowac warto:)Z podsmażoną cebulką też je można podac.Smacznego życzę i Pozdrawiam gorąco:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mniam;) Kocham robic roznego rodzaju kluski, zadziwiamy Francuzow;)

    OdpowiedzUsuń