poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Indisch blau - nowe zdobcze

Jak wiecie kobaltową porcelanową zastawą zauroczona jestem od dawna i przygarniam  pod swój dach :)
                           Ku mojej radości udało mi się zgromadzić cały komplet obiadowy na 6 osób:)
Jednak postanowiłam sobie ( będę się tego mocno trzymać), że zakupów dokonywać będę gdy owe sztuki napotkają mnie .............a nie odwrotnie. Kompletnie nic a nic na siłę bo wszak domu z gumy nie posiadam!

                                                                       I wiecie co się dzieje???

                                    Otóż nie wiem czemu ale te naczynia same wpadają w me ręce!

Przez ostatnie tygodnie udało mi się przygarnąć 2 kubki, dzbanuszek do mleka, cukierniczkę i kilka talerzy.





                                 Radochę przy tym mam podwójną,...oj nie, wróć....... potrójną :))))

               Uwielbiam takie spontaniczne zakupy za grosik a przy tym ulubiona kolekcja rozrasta się:)))))
         
                                                                         Pozdrawiam - Lilla

                                     
                                         

10 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dziękuję.Wygląda na to,że i kawową kolekcję uda mi się zgromadzić.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. Śliczne naczynia, w moim ulubionym kolorze! Kurcze chyba też zaczne rozgladac się za takimi skarbami!
    pozdrawaim serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasiu moje kobaltowe naczynia pochodzą z niemieckiej Manufaktury Jager. W realu są naprawdę piękne ....mimo ich używalności bo pochodzą z lat 50- tych.
    Wzór słomkowy produkowało .i produkuje nadal wiele renomowanych firm jak np.Villeroy & Boch.
    Dziękuję za odwiedziny w gąszczu blogów i dodanie mnie do listy obserwatorów.Pozdrawiam
    Ps.....życzę udanych polowań i akupów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyobraź sobie , że spotkałam!!!! Komplecik uroczych filiżanek z podstawkami - i zarezerwowałam bo cena bardzo mnie zadowala. Mam tylko pytanie: czy te cuda można zmywać w zmywarce???

      Usuń
  4. Kasiu ja swoje naczynia zmywam w zmywarce.Nic się nie dzieje.
    A jaką manufakturę wybrałaś? bo dużo ich jest ... , nawet z arkoroku napotkałam.

    OdpowiedzUsuń
  5. OOO kurde, teraz to mam zagwozdkę!!!! Nie mam pojęcia jaka firma - zobaczyłam tylko znajomy wzorek. Mam nadzieję że mi pomożesz wybrać tę własciwą.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tę co kolekcjonuję czyli Jager jest dość rozpowszechniona.Natrafić można dość często nawet na allegro.Swoją zdobywam na pchlich targach bo jest dużo taniej (odpadają koszty przesyłki).Szkliwienie ma piękne, odporne na zarysowania. Polecam.

    OdpowiedzUsuń
  7. do tego tylko brakuje pieknego obrusu wyhaftowanego przez "hafciareczke" pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Frilko odgadłaś moje myśli.
    O obrusie w słomkowy wzorek nie raz myślałam......może zrealizuję na emeryturze hi hi hi
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń