Od ostatniego postu wyszyłam sporo czerwonych krzyżyków. Skończyłam domek i wyhaftowałam jeszcze 2 kolejne prace. Do ukończenia ostatniej pozostało mi już tylko 30 krzyżyków a wtedy hurtem zabiorę się za ich pranie i prasowanie by je Wam przedstawic. A dziś ujawniam jedną z nich na roboczo.
Przyznam się nasyciłam się już czerwienią.....
Zapragnęłam zieleni i prawdziwej wiosny więc na moim parapecie kuchennym jest łan ziół ale o tym już w następnym poście. Pozdrawiam Was i lecę do igły....
fajowo serduszkowo :)
OdpowiedzUsuń