Do wypieku domowego chleba zabierałam się od dawna....i odwlekałam aż do dziś!
Przeziębienie jak i brzydka pogoda (odwilż ) skłoniły mnie do siedzenia w domu i obejrzenia nowej książki o wypieku chleba.Wśród 250 receptur znalazłam przepis na chleb irlandzki który nie dawał mi spokoju. Składniki były w domu toteż zakasałam rękawy i upiekłam wielki bochen. Jeszcze ciepły, chrupiący zajadaliśmy z masłem.......pychota:)))... i już wiem, że ten przepis na stałe zagości na naszym stole bo takie ciemne pieczywo uwielbiamy.
Chleb irlandzki
składniki na 1 duży bochenek:
675 g grubo mielonej mąki żytniej
450 g mąki pszennej
2 łyżeczki soli
2 łyżeczki sody
900 ml maślanki (może byc także kefir lub jogurt)
Sposób wykonania:
Wszystkie składniki wymieszac, zagnieśc ciasto.Wyłożyc na stolnicę i uformowac okrągły bochenek.
Odstawic na 15 min. do wyrośnięcia.Przed pieczeniem wykonac nacięcie w kształcie krzyża.
Piec 25 minut w temperaturze 210 C.
Smacznego :)
*
"Budowa" domu idzie mi marnie......a wszystko przez wirusy i alergie które mnie dopadły:(
Mam nadzieję, że za kilka dni będę czuła się lepiej i krzyżyków będzie przybywało.
Pozdrawiam :))))
Był bardzo smaczny :) Mniam mniam :)
OdpowiedzUsuńMiejmy nadzieje ze wirusy przegoni chlebek a dom bedzie rosl "jak na drozdzach" pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńLillu-chlebek z przepisu Twego upiekłam.Pyszota.teraz dzieciaczki codziennie domagają się kanapek do szkoły ztego właśnie pieczywa.Więc piekę,piekę,piekę.......Ja dodałam do swojego ziarenka słonecznika i lnu,mąka-orkiszowa.Buziaki Lillu przesyłam.danka
OdpowiedzUsuń