I znów pojawiam się rzadko ale to nie znaczy, że nic nie tworzę. Otóż zmieniam raz igłę z nitką na papier. Działam gdy natchnie mnie do spróbowania okolicznościowych kartek.Tych bożonarodzeniowych nie odważyłam się na blogu pokazać ale te "słodziaki " już tak. Stwierdziłam, że lepiej tyle niż wcale i zostawić ślad co powstaje. Do zrobienia tych kartek zmotywowała mnie koleżanka a na prezent czekał juniorek Danielek który przyszedł na świat w styczniu br.
A, że lubię niepowtarzalność to dodatkowo do kartki postanowiłam dołączyć buciki trampki.Ale jak wiecie pomysł do głowy przychodzi łatwo ale ich zrobienie stawia wyzwania .......
I są.
Trampki jeszcze niedoskonałe jak na pierwszy papierowy wyrób. Kto wie może kolejne powstaną lepiej dopracowane?
Komplet spodobał się koleżance, a więc było warto się potrudzić!
Pozdrawiam - Lilla
Uroczy zestaw, bardzo fajnie przemyślany ;)
OdpowiedzUsuńNaprawdę to był spontaniczny pomysł. Z efektu byłam nawet sama zadowolona.
UsuńDziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam :)))
Karteczki piękne, ale tymi trampkami to mnie normalnie Liluś powaliłaś........Jesteś niesamowita:)
OdpowiedzUsuńPomysł na trampki był fajny ale muszę je jeszcze udoskonalić. Dziękuję za miłe słowa i miło mi za odwiedziny.Serdecznie pozdrawiam :)))
Usuń