Lubicie chabry?
Ja je bardzo.
Pola mam w zasięgu ręki więc często zdobią mój kuchenny parapet.
Do błękitu chabrów wpasował się idealnie nowo zdobyczny dzbanek którego dwa tygodnie temu wypatrzyłam na starociach.
Od dobrych kilku lat w czerwcu robię ulubioną nalewkę z płatków róży :)
W tym roku także są 2 butelki. Na stałe już zagości .....
za kolor, aromat, zapach i delikatnośc w smaku - po prostu miód na kubki smakowe.
przepis podawałam 3 lata temu a znajdziecie go tu
nieoczekiwanie moja kolekcja indisch blau rozrasta się .....
Mam wrażenie, że naczynia same mnie znajdują hi hi hi
Pozdrawiam w błękicie chabrów i letniego nieba - Lilla
uwielbiam chabry i też goszczą u mnie odkąd się pojawiają:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Drobne a urocze są...i w dodatku błękitne.Mam "bzika" na błękit w kuchni więc chabry dopełniają go w naturze.Taka wisienka na torcie hi hi hi
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Jak nie kochać?! Toż przecudne są! Zawsze podczas spaceru zrywam i w domu stawiam w dzbanuszku. Może nie takim pięknym, jak ten Twój, ale i tak jest cudnie :) Nalewki z róży nie próbowałam, ale płateczki suszą sie teraz u mnie i będą w woreczku zapachowym :)
OdpowiedzUsuńTo prawda,...chabry to cud natury!:)
OdpowiedzUsuńCzy wiesz jak smakują pączki z różą?..odpływasz.To już domyślasz się co mam na myśli o nalewce..
Pozdrawiam
Piękne chabry w cudnej porcelanie.Pozdrawiam Lillu
OdpowiedzUsuńZ dużym opóźnieniem dziękuję Ci Danusiu za odwiedziny:)))
OdpowiedzUsuńprzepiękne zdjęcia
OdpowiedzUsuń