Czy pamiętacie moje dekupażowe pudełka?
Powstały spontanicznie na drobiazgi krawieckie to powiem, że jestem z nich bardzo zadowolona pod względem praktycznym i dekoracyjnym. Styl paryski powoli rozrasta się w moich wnętrzach więc dla oka estety (czytaj: mnie) do drewnianych pudełek uszyłam pasujące stylem igielniki - kapelusze.
Pozdrawiam majowo - Lilla
Kapitalne igielniki. Paryski szyk. Masz super pomysły i bardzo zdolne rączki. Podziwiam i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPomysł na igielniki nie jest mój (inspirowałam się podobnymi w sieci) ale by zgrała całośc i nie raziły kolorowe.
UsuńTakie małe detale a cieszą, powstały z resztek i cieszą oczy.
Pozdrawiam cieplutko:)))
Przefajne:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Mały detal a jednak wywołuje uśmiech i zgrany duet.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)))
Igielniki boskie! Mnie się marzy taki w kształcie pantofelka - w stylu retro :)
OdpowiedzUsuńOdlotowo piękne Estetko Ty moja! Takie paryskie, światowe i pasujące do Ciebie.Buziaki Lillu.
OdpowiedzUsuńbombowe igielniki
OdpowiedzUsuń