Za nami już 2 miesiące 2016 roku a ja nie postawiłam ani jednego krzyżyka (choc wzorów i pomysłów sporo czeka na zrealizowanie) ale jednak z igłą się nie gniewam.
Ostatnio zachłysnęłam się nową techniką która to ciągle nie dawała o sobie zapomniec.
Spróbowałam i spodobało mi się, nawet bardzo - więc działam!
Spróbowałam i spodobało mi się, nawet bardzo - więc działam!
Bardzo intrygujące!!!
OdpowiedzUsuńTeż mi się tak skojarzyło jak zobaczyłam tę technikę...
UsuńO rany, ale fajne. Czy to będzie poducha?
OdpowiedzUsuńNa razie nic nie powiem.
UsuńU mnie to tak do końca nic nie wiadomo...plącząc nitką pojawił się kolejny pomysł w te "bąbelki".Macham igłą w zaparte!