piątek, 13 lutego 2015

Dla maluszka





Witajcie
I znów pojawiam się rzadko ale to nie znaczy, że nic nie tworzę. Otóż zmieniam raz igłę z nitką na papier. Działam  gdy natchnie mnie do spróbowania okolicznościowych kartek.Tych bożonarodzeniowych nie odważyłam się na blogu pokazać ale te "słodziaki " już tak. Stwierdziłam, że lepiej tyle niż wcale i zostawić ślad co powstaje. Do zrobienia tych kartek zmotywowała  mnie koleżanka a na prezent czekał  juniorek Danielek który przyszedł na świat w styczniu br.
                                               
A, że lubię niepowtarzalność to dodatkowo do kartki postanowiłam dołączyć buciki trampki.Ale jak wiecie pomysł do głowy  przychodzi łatwo ale ich zrobienie stawia wyzwania .......

I są.
Trampki jeszcze  niedoskonałe jak na  pierwszy papierowy wyrób. Kto wie może kolejne powstaną lepiej dopracowane?
Komplet spodobał się  koleżance, a więc było warto się potrudzić!


Pozdrawiam - Lilla